Definicja Wywiadu

Biznes jest stary jak świat. Każdy może łatwo zrozumieć, czym jest biznes, co robi i jak działa. Jeśli jednak zamienimy słowo „biznes” na „wywiad” („intelligence”), to nasze poszukiwania zaczynają się w pustce. Jak zauważył trafnie historyk Walter Laqueur, nikt dotąd nie udało się stworzyć pełnej teorii wywiadu, która zaspokoiłaby wszystkie jego aspekty. Zastanawiałem się, skąd bierze się ten problem z trudnością w jednoznacznym zdefiniowaniu tego pojęcia. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że problem leży w skomplikowaniu tematu, a nie w braku umiejętności czy wiedzy praktyków.

Nawet dziś, po wielu latach istnienia tej dziedziny, nadal nie mamy powszechnie akceptowanej definicji. Jeśli nie mamy jasnego pojęcia na temat tego, czym jest „wywiad” („intelligence”), to jak możemy stworzyć teorię wyjaśniającą, jak działa?

Zadaję teraz proste pytanie: Czym jest sztuka?

Czy jesteś w stanie intuicyjnie powiedzieć, co dla ciebie oznacza?

W jaki sposób dotrzesz do sedna tego zagadnienia?

Możesz mnie zapytać, ale sztuka jest czymś subiektywnym dla każdego – dla jednej osoby może to być coś zupełnie innego niż dla drugiej. I właśnie w tym tkwi problem, jest to tak szeroka definicja, że trudno ją jednoznacznie sklasyfikować.

Jednak postaram się wyjaśnić. Teraz masz okazję poznać pełną definicję tego, czym naprawdę jest „wywiad” („intelligence„) i jak działa. W ramach mojej pracy zebrałem różne definicje wywiadu z różnych źródeł, kierując się ich jasnością oraz zaufaniem do źródła. Po omówieniu tego, co nam mówią i czego nie zawierają, przedstawię moją własną definicję, która będzie mogła być oceniona przez przyszłe pokolenia krytyków.

Osoby, które piszą prawa regulujące działalność służb wywiadowczych oraz zarządzają budżetami i zasobami tych agencji, zasługują na pierwsze słowo.

Podstawowa karta służb wywiadowczych Ameryki – Akt Bezpieczeństwa Narodowego z 1947 roku wraz z wieloma poprawkami – definiuje rodzaj wywiadu, którego szukamy w ten sposób:

Termin „wywiad zagraniczny”

Termin „wywiad zagraniczny” – oznacza informacje dotyczące zdolności, intencji lub działań obcych rządów lub ich elementów, obcych organizacji lub obcych osób.

Akt bezpieczeństwa Narodowego 1947

Komisje badawcze powołane do zbadania Społeczności Wywiadowczej od dawna posługują się podobnym językiem. Komisja Clarka przy Komisja Hoovera w 1955 roku postanowiła, że:

Wywiad zajmuje się wszystkim, co powinno być znane przed podjęciem działania.

Komisja Clarka przy Komisji Hoovera w 1955

Wpływowy raport z połowy lat 90. (wyprodukowany przez Komisję Browna-Aspina) przedstawia tę definicję:

Komisja uważa, że jest to preferowane zdefiniowanie „wywiadu” jako informacji o „rzeczach zagranicznych” takich jak : – ludziach, miejscach, rzeczach i wydarzeniach – potrzebnych przez Rząd do prowadzenia swoich funkcji.

Komisja Browna-Aspina

Wspólne Szefostwo Sztabów kwalifikuje się zarówno jako pracodawcy, jak i konsumenci wywiadu, więc również zasługują na swój głos.

Ich najnowszy Słownik Terminów Wojskowych i Związanych z Nim definiuje wywiad jako:

Produkt wynikający z gromadzenia, przetwarzania, integracji, analizy, oceny i interpretacji dostępnych informacji dotyczących obcych krajów lub obszarów. Informacje i wiedza o przeciwniku uzyskane poprzez obserwację, dochodzenie, analizę lub zrozumienie.

Słownik Terminów Wojskowych

Wreszcie, Agencja Wywiadu Centralnego ( CIA ) wypowiedziała się następującym zdaniem:

Uproszczając to do najprostszych terminów, wywiad to wiedza i wczesna wiedza o świecie wokół nas – wstęp do decyzji i działań przez amerykańskich decydentów.

CIA

Wszystkie te definicje podkreślają „informacyjne” aspekty wywiadu bardziej niż jego „organizacyjne” cechy – co stanowi ironiczny zwrot akcji, biorąc pod uwagę, że wszystkie one pochodzą od organizacji produkujących i wykorzystujących wywiad, które można by oczekiwać, że będą również rozwodzić się na temat proceduralnych aspektów tego terminu.

Co to jest wywiad według autorów popularnonaukowych?

Autorzy piszący o wywiadzie w publikacjach ogólnie dostępnych mogą wydawać się cieszyć nieco większą swobodą i elastycznością niż autorzy oficjalnych oświadczeń rządowych. Niemniej jednak wielu autorytetów spoza środowiska również twierdzi, że wywiad to w gruncie rzeczy „informacja”. Oto kilka przykładów, zaczynając od jednego z najwcześniejszych teoretyków w dziedzinie, zasłużonego starszego analityka CIA, Shermana Kenta:

Sherman Kent – Definicja Wywiadu:

Wywiad, o którym piszę, to wiedza, którą nasi wysoko postawieni cywile i wojskowi muszą mieć, aby chronić narodowe interesy.

Były zastępca Dyrektora Centralnej Agencji Wywiadowczej, Vernon Walters, opublikował wspomnienia ze swojej długiej i burzliwej kariery zawodowej, „Ciche Misje”, które oferują bardziej szczegółową definicję:

Wywiad to informacje, nie zawsze dostępne publicznie, dotyczące siły, zasobów, zdolności i intencji obcego kraju, które mogą wpłynąć na nasze życie i bezpieczeństwo naszych ludzi.

Vernon Walters

Inny wysoki rangą oficer CIA, Lyman Kirkpatrick, był prawdziwym znawcą swojego fachu podczas pracy w Agencji. Cieszył się drugą karierą jako szanowany komentator tematów wywiadowczych. Przyczynia się on do rozbudowy definicji następująco:

[Wywiad to] wiedza – a idealnie, wiedza przed, poszukiwana przez narody w odpowiedzi na zagrożenia zewnętrzne i w celu ochrony swoich vitalnych interesów, szczególnie dobrobytu własnych ludzi.

I wreszcie, badanie amerykańskiego establishmentu wywiadowczego zlecone przez Radę Stosunków Zagranicznych w 1996 roku zauważyło:

Wywiad to informacje, które nie są dostępne publicznie, lub analiza oparta przynajmniej częściowo na takich informacjach, przygotowana dla decydentów lub innych aktorów wewnątrz rządu.

Dlaczego wywiad to nie informacja ?

Nic nie jest złego w terminie „informacja” samym w sobie. Decydenci polityczni i dowódcy potrzebują informacji, aby wykonywać swoje obowiązki, i mają prawo nazywać tę informację jakkolwiek chcą. Faktycznie, dla decydenta politycznego czy dowódcy nie ma potrzeby dalszego definiowania wywiadu.

Dla pracowników wywiadu jednak równanie „wywiad = informacja” jest zbyt ogólne, by zapewnić rzeczywiste wskazówki w ich pracy.

SAME DANE NIE SĄ WYWIADEM ANI INFORMACJĄ !

Pomyśl o tym, ile nazwisk jest w książce telefonicznej, a ile z tych nazwisk kiedykolwiek ktoś poszukuje. To, co ludzie robią z danymi i informacjami, nadaje im specjalną jakość, którą beztrosko nazywamy „wywiadem”.

Z czałym szacunkiem dla ustawodawców, dowódców, urzędników i uczonych, którzy opracowali powyższe definicje, te definicje wpuszczają o wiele więcej niż wykluczają. Przecież decydenci polityki zagranicznej wszyscy potrzebują informacji i zdobywają je z wielu źródeł.

Czy każde źródło informacji i każdy fakt musi być uważany za wywiad?

Oczywiście nie, bo oznaczałoby to, że gazety, nadawane przez radio i atlasy są dokumentami wywiadowczymi, a dziennikarze i geografowie są oficerami wywiadu. Pojęcie, że wywiad to informacja, nie mówi nam, kto potrzebuje tej informacji, ani co czyni tę informację potrzebną w pierwszej kolejności.

Zacznijmy od nowa. Miejsce na definicje to słownik. Przydatny słownik, który znajduje się w wielu biurach rządowych (Webster’s Ninth New Collegiate), mówi nam, że wywiad to:

„…informacje dotyczące wroga lub potencjalnego wroga lub obszaru, a także: agencja zajmująca się pozyskiwaniem takich informacji.”

Webster’s Ninth New Collegiate

Oczywiście, nie powinno się ograniczać jedynie do dowolnego słownika w tak ważnej sprawie.
Słownik – Oxford English Dictionary – definiuje wywiad następująco:

7a. Wiedza o wydarzeniach, przekazywana lub pozyskiwana od siebie nawzajem; informacje, wiadomości, wieści, w szczególności informacje o wartości militarnych…
b. Kawałek informacji lub wiadomości…
c. Pozyskiwanie informacji; agencja pozyskująca tajne informacje; personel osób zatrudnionych w tym celu, tajna służba…
d. Dział organizacji państwowej lub sił zbrojnych, który ma na celu pozyskiwanie informacji (szczególnie za pomocą tajnych służb lub systemu szpiegów).

Sherman Kent wyraził podobne stanowisko w artykule z 1946 roku na temat współczesnego kierunku reformy wywiadu:
W tych okolicznościach zaskakujące jest, że nie ma szerszego porozumienia i mniej zamieszania co do znaczenia podstawowych terminów. Główna trudność wydaje się leżeć w samym słowie „wywiad”, które stało się zarówno tym, co ludzie w branży robią, jak i tym, co osiągają. Właściwe ujęcie tej kwestii jest kluczowe: wywiad to zarówno proces, jak i produkt końcowy.

Wygląda na to, że idziemy w dobrym kierunku, ale to jeszcze nie jest zbyt mało.

Potrzebujemy czegoś bardziej przejrzystego. W tym momencie ten sam Walter Laqueur, który skarżył się na brak spójnej teorii wywiadu, niezwykle trafnie udowodnił swoją tezę, przedstawiając punkt Kenta w zdaniu, które nie wnosi niczego nowego, ale oszczędza słowa:

„Z jednej strony odnosi się to do organizacji zbierającej informacje, a z drugiej do zebranych informacji.”

Profesorowie Kent i Laqueur uznali, że wywiad to zarówno informacja, jak i zorganizowany system zbierania i wykorzystywania jej. To zarówno działalność, jak i produkt tej działalności.

Oficer Rady Wywiadu Narodowego ( National Intelligence Council ), Mark Lowenthal, przypomina nam, że wywiad jest czymś szerszym niż tylko informacje i ich przetwarzanie dla decydentów i dowódców. Nawet gdy te informacje są w jakiś sposób poufne lub tajne. Jego użyteczny podręcznik wywiadu zawiera następującą definicję:

„Wywiad to proces, w ramach którego określone typy informacji istotne dla bezpieczeństwa narodowego są żądane, zbierane, analizowane i dostarczane decydentom; produkty tego procesu; zabezpieczanie tych procesów i informacji przez działania kontrwywiadowcze; oraz realizacja operacji na żądanie uprawnionych organów.”

Mark Lowenthal

Lowenthal trafnie podkreśla, że wywiad to wiele rzeczy: to informacja, proces i działalność, realizowane przez „uprawnione organy”, czyli państwa narodowe. Jednakże jego definicja jest zbyt obszerna.

Informacje „istotne dla bezpieczeństwa narodowego” mogą obejmować zarówno wywiad, jak i wiele innych zagadnień, takich jak liczba amerykańskich mężczyzn w wieku zdolnym do służby wojskowej, warunki pogodowe w Azji czy wiek członka politbiura. W rzeczywistości, prawie wszystkie kwestie „wojskowe” oraz wiele spraw dyplomatycznych można podciągnąć pod definicję dr. Lowenthala.

Choć jego definicja zawiera odpowiednie kategorie, są one zbyt ogólne. Dodatkowo, jest ona częściowo tautologiczna, sugerując, że wywiad to informacje chronione przez kontrwywiad.

Definicja tautologiczna:

W kontekście tekstu użyto terminu „definicja tautologiczna”, ponieważ określono, że definicja wywiadu według Lowenthala jest częściowo tautologiczna. Oznacza to, że w niektórych częściach definicji użyte są słowa, które w zasadzie opisują to samo co samo pojęcie „wywiad”, co nie dodaje nowych informacji ani nie wyjaśnia dokładnie, czym jest wywiad. W tym przypadku sugerowano, że definicja wywiadu mówi o zbieraniu informacji, które są chronione przez kontrwywiad, co nie wnosi dodatkowego zrozumienia ani nie wskazuje na istotne aspekty samego procesu wywiadowczego.

Mimo to, ma się wrażenie, że trafiliśmy na właściwą drogę.

Lowenthal dodaje ten interesujący akapit na końcu: „realizacja operacji”. Dlaczego kojarzy operacje z przetwarzaniem informacji?

Moje przypuszczenie jest takie, że jest on dobrym obserwatorem, który wnioskuje to, co widzi. Wie, że agencje informacyjne korzystające z tajnych informacji były – i bardzo często wciąż są – ściśle powiązane z agencjami prowadzącymi tajne operacje.

W starożytnych czasach taka zbieżność mogła wystąpić, ponieważ oficer (agent) i wykonawca byli tą samą osobą. W wielu przypadkach operacja i informacja są jednym i tym samym; produkt szpiegostwa mógł być znany tylko jego zbierającemu (z obawy przed ujawnieniem źródła) i dlatego zbierający staje się analitykiem.

Tak działała KGB, i nikt nie może powiedzieć, że KGB było pozbawione wiedzy w dziedzinie wywiadu. Jednak inne państwa różnicują analizę i operacyjność, umieszczając je w oddzielnych biurach, czasami z, a czasami bez wspólnego dyrektora.

Zabawne, że zarówno biura analityczne, jak i operacyjne, są powszechnie opisywane jako „przeprowadzające” wywiad.

Dlaczego słowo „wywiad” jest używane do opisywania pracy analityków jak i oficerów operacyjnych?

Dlaczego wiele krajów, bez względu na to czy są zachodnie czy wschodnie, czy rządzą nimi demokracje czy dyktatury, zwykle organizuje swoje służby wywiadowcze wokół swoich liderów politycznych i wojskowych?

Inny spostrzegawczy obserwator, Abram Shulsky, zauważył ten aspekt działalności wywiadowczej. Patrząc na tę różnorodność działań wywiadowczych, ubolewa, że „trudno znaleźć wspólny mianownik, który by je połączył.”

Ale niedługo potem ponownie trafia na trop: „Wszystkie one jednak mają związek z pozyskiwaniem lub odmawianiem informacji.”

Ponadto, Shulsky wyjaśnia, że te działania są prowadzone przez organizacje, a te organizacje mają coś wspólnego: jedną z ich „najbardziej charakterystycznych cech… jest tajemnica, w jakiej muszą być prowadzone ich działania.”

Tajemnica jest istotna, ponieważ wywiad jest częścią „walki” między narodami. Celem wywiadu jest prawda, ale poszukiwanie tej prawdy obejmuje walkę z wrogami którzy stawią opór.

Shulsky podkreśla zatem potrzebę tajności w działaniach i organizacjach wywiadowczych. Faktycznie, zbliża się do określenia tajemnicy jako elementu konstytutywnego pracy wywiadowczej, mówiąc, że „związek między wywiadem a tajemnicą jest kluczowy dla większości cech odróżniających wywiad od innych działań intelektualnych.”

Jednakże wycofuje się, gdy staje przed problemem wyjaśnienia, dlaczego działania w tajemnicy (działania tajne, prowadzone w celu wpływania na obce kraje w nieuchwytny sposób) zawsze wydają się być przydzielane agencjom wywiadu, a nie służbom wojskowym lub korpusom dyplomatycznym.

Dlaczego w Stanach Zjednoczonych misja działań w tajemnicy została przydzielona Centralnej Agencji Wywiadowczej, pomimo początkowego impulsu administracji Trumana, by powierzyć ją Departamentowi Stanu lub Sekretarzowi Obrony?

Shulsky dostrzega ten wzorzec, ale zastanawia się, czy ma to jakieś znaczenie:

Nawet jeśli z praktycznych powodów biura wywiadu są odpowiedzialne za działania w tajemnicy, pozostaje bardziej fundamentalne pytanie – zarówno z teoretycznego, jak i praktycznego punktu widzenia – czy działania w tajemnicy powinny być uważane za część wywiadu.

Instytucjonalna gravitacja, która skłania biura wywiadu ku sobie, została zauważona również przez innych. W 1958 roku oficer operacyjny CIA zauważył ten sam trend, który zaskoczył Shulsky’ego. Zamiast go zlekceważyć, jednak próbował go wyjaśnić. Pisząc pod pseudonimem R. A. Random w wówczas tajnym czasopiśmie CIA „Studies in Intelligence„, sugerował, że wywiad, z definicji, zawsze ma coś tajemniczego w sobie:

Wywiad to oficjalne, tajne zbieranie i przetwarzanie informacji o krajach obcych, które pomaga w formułowaniu i wdrażaniu polityki zagranicznej, a także prowadzenie działalności w tajemnicy za granicą, aby ułatwić wdrażanie polityki zagranicznej.

R. A. Random

To idzie w dobrym kierunku. Określa wywiad jako działanie i produkt, mówi, że jest prowadzony w poufnych okolicznościach na rzecz państw, aby decydenci mogli zrozumieć zagraniczne wydarzenia, i że obejmuje działania tajne, które są wykonywane w celu wywołania określonych efektów w obcych krajach. W Randomowskiej definicji jest naprawdę mało do zarzucenia.

Obejmuje wiele rzeczy, których potrzebuje, ale bez dodawania wielu rzeczy, których nie potrzebuje. Niezależnie od jakości definicji Randoma, dostała ona odpowiedź sześć miesięcy później w „Studies in Intelligence” od oficera kontrwywiadu CIA, który pod pseudonimem Martin T. Bimfort skarżył się, że Random zaniedbał dyscyplinę kontrwywiadu, opisując składowe części wywiadu. Bimfort poprawił Randoma:

Wywiad to zbieranie i przetwarzanie informacji o krajach obcych i ich agentach, które są potrzebne rządowi do jego polityki zagranicznej i bezpieczeństwa narodowego, prowadzenie działań w tajemnicy za granicą, aby ułatwić wdrażanie polityki zagranicznej, a także ochrona zarówno procesu, jak i produktu, oraz osób i organizacji związanych z nimi, przed nieuprawnionym ujawnieniem.

Bimfort dodał ozdobniki do definicji Randoma, ale dodanie „kontrwywiadu” sugeruje, że Bimfort nie zrozumiał jednego z istotnych elementów definicji Randoma: jej twierdzenia, że wywiad jest działalnością państwową, która wiąże się z tajemnicą.

Gdyby Bimfort zrozumiał ten punkt, powinien był przyznać, że działalność, która jest oficjalna i tajna, implikuje poboczne działania mające na celu zachowanie tajemnicy.

Zatem dodatek Bimforta – „ochrona zarówno procesu, jak i produktu, oraz osób i organizacji związanych z nimi, przed nieuprawnionym ujawnieniem” – jest nie tylko ciężki, ale też zbędny. Co więcej, jest nieprzydatny, ponieważ wychodzi poza kontrwywiad i obejmuje wszelkiego rodzaju zwykłe funkcje bezpieczeństwa, powszechne w wielu urzędach rządowych i przedsiębiorstwach prywatnych.

Ta krytyka krytyki Bimforta prowadzi nas niechcący do czegoś ważnego. Jaka jest różnica między bezpieczeństwem (i aspektami ścigania i sądzenia ryzyk bezpieczeństwa) a kontrwywiadem?

Twierdzę, że różnica polega na tajemnicy. Wiele agencji i firm posiada biura bezpieczeństwa; wiele z nich również prowadzi pracę śledczą. Ale nie wszystkie te organizacje są z tego powodu agencjami wywiadowczymi.

Bezpieczeństwo i praca śledcza przeciwko obcym szpiegom stają się „kontrwywiadem”, gdy muszą być prowadzone w tajemnicy, aby nie ostrzec szpiegów lub ich macierzystej służby.

Tak naprawdę, tajemnica jest kluczem do definicji wywiadu, jak sugerował Random.

Bez tajemnic nie ma wywiadu. Prawidłowo zrozumiany, wywiad to ten zakres działań – czy to analiza, zbieranie informacji czy działania w tajemnicy – prowadzonych na rzecz polityki zagranicznej państwa, które zostałyby zanegowane, gdyby ich zagraniczni „podmioty” dostrzegły rękę innego kraju i działały inaczej w konsekwencji.

W kierunku rozwiązania :))

KOMPLEKOSWA DEFINICJA WYWIADU

Kompleksowa definicja wywiadu – taka, która precyzyjnie określa, czym jest, nie obejmując równocześnie wszystkiego, czego nie dotyczy – składa się z kilku elementów. Możemy teraz powiedzieć, że „wywiad” to:

  1. Zależny od poufnych źródeł i metod dla pełnej skuteczności.
  2. Wykonywany przez urzędników państwowych w celach państwowych (co oznacza, że ci urzędnicy otrzymują kierunki od cywilnych i wojskowych przywódców państwa).
  3. Skupiony na obcokrajowcach – zwykle inne państwa, ale często także obce podmioty, korporacje lub grupy (jeśli jego obiektami są obywatele krajowi, działalność ta staje się działem albo ścigania prawa albo zarządzania).
  4. Powiązany z produkcją i rozpowszechnianiem informacji.
  5. Zaangażowany w wpływanie na obce podmioty w sposób nieuchwytny dla rządu działającego (jeśli działania są otwarte i zadeklarowane, to należą do dziedziny dyplomacji; jeśli wykorzystują umundurowanych członków sił zbrojnych, należą do wojska).
  6. Definicja Randoma zbliżyła się do tej pory najbardziej do uwzględnienia wszystkich tych elementów. Mogę uczynić ją bardziej elegancką, ale nie mogę jej zastąpić. Oto moja definicja:
  7. Wywiad to tajna, państwowa działalność mająca na celu zrozumienie lub wpływanie na obce podmioty.

Podsumowanie Rozważań

„Republika” Platona to rozległy dialog między Sokratesem a jego uczniami na temat natury sprawiedliwości. Na początku dyskusji Sokrates zwraca się do wybitnego ojca jednego ze swoich młodych wielbicieli, prosząc go o opinię na ten temat.

Jak można było się spodziewać, ojciec odpowiada w zupełnie konwencjonalny sposób, po czym szybko opuszcza Sokratesa i młodych mężczyzn, by ci mogli kontynuować swoje teoretyzowanie, które wkrótce rozwija się w kilku różnych kierunkach.

Ku końcowi „Republiki” jednak Sokrates doprowadza swoich uczniów do zrozumienia sprawiedliwości, które wygląda dość podobnie jak to, co stary człowiek zaoferował na początku. Czasem to, co uważane jest za normę, jest naprawdę mądre i nie powinno być lekceważone.

Być może coś podobnego stało się z naszą definicją wywiadu. Typowy Polak, pytany o zdefiniowanie „wywiadu”, prawdopodobnie wywoła wizję jakiejś tajemniczej postaci w kapeluszu i płaszczu, skradającego się po ciemnej uliczce.

My, oficerowie wywiadu, wiemy, że ten stereotyp jest głupi; wywiad to coś znacznie bardziej wyrafinowanego niż kreskówka „Spy v. Spy”.

A jednak popularny karykatura posiada pewną mądrość, gdyż intuicyjnie czuje, że tajemnica jest istotnym elementem – być może kluczowym elementem – wywiadu.

Wywiad obejmuje informacje, tak, ale także tajemnicę. Dla ludzi pracujących w wywiadzie, tajemnica jest ważniejsza niż sama informacja. Konwencja, czyli to, co uważamy za standardowe, też ma dla nas swoje mądre strony.

Dlaczego to ma znaczenie?

Różne agencje radziły sobie całkiem dobrze przez wiele lat, bez odpowiedniej definicji wywiadu nadającą się do oprawienia.

Można dodać, że dostarczenie im takiego dokumentu prawdopodobnie nie zmieniłoby rewolucyjnie ich pracy. Jednakże, zaproponowana przeze mnie definicja mogłaby pomóc coraz większej liczbie badaczy zajmujących się tą dziedziną i ostatecznie mogłaby pomóc wspólnocie wywiadowczej na kilka sposobów.

Mogłaby ona zapewnić bardziej stabilne podstawy instytucjonalne dla działań ukrytych, które od dawna były „dzieckiem z drugiego małżeństwa” w CIA – w dużej mierze dlatego, że niektórzy przywódcy agencji i decydenci z centrum politycznego uważali je za coś, co w ogóle nie jest „wywiadem”, lecz raczej coś, co Biały Dom przypadkowo dodał do listy zadań agencji.

Lepsza definicja wywiadu mogłaby również kierować polityką deklasifikacji, wyjaśniając, co jest a co nie jest „źródłami i metodami”, które DCI jest zobowiązany przez ustawę chronić.

Wskazanie na poufność jako kluczowej cechy definiującej wywiad ma służyć przyszłym zespołom nadzorczym oraz komisjom badawczym.

Ma to na celu ułatwienie identyfikacji i oceny różnych działań podejmowanych w ramach wspólnoty wywiadowczej, z myślą o efektywnym alokowaniu zasobów.

Dążymy do zachowania tych zadań, które są wyłączną domeną tych grup, pozostawiając inne aspekty pracy wywiadowczej pod opieką innych organów rządowych.

Zapraszam na inne wpisy :))

One thought on “Definicja Wywiadu

  1. Pingback: Czym jest strategiczny Wywiad Biznesowy? – Finance Intelligence Blog

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *